Moje startupy
Przez całe moje życie nazbierałem mnóstwo doświadczeń z wprowadzania własnych projektów i produktów w życie. Postanowiłem podzielić się moimi historiami, przekonaniami, które powodowały, że podejmowałem takie, a nie inne decyzje, przyczynami niepowodzeń i lekcjami, jakie z tych niepowodzeń wyciągnąłem. To będzie historia moich wszystkich projektów, startupów, przedsięwzięć i pomysłów na biznes.
No dobra, nie wszystkich. Było tego zdecydowanie za dużo. Tak dużo, że moja żona po moim kolejnym „Mam pomysł!”, zatykała uszy i śpiewała „lalala”. Później wystarczyło jej zobaczyć błysk w moich oczach by zadecydować: „Nie!”
Cykl życia niektórych z tych projektów zaczynał się i kończył w ciągu minut. Niektóre trwały dłużej. Niektóre trwały dużo dłużej. Dużo, dużo dłużej. Zdecydowanie zbyt długo. I to jedna z trudnych lekcji, jakich się nauczyłem w ciągu całej mojej dotychczasowej kariery. Prawdopodobnie to jedna z najważniejszych lekcji, której w dodatku nie przyswoiłem jeszcze jak należy. Ale dojdziemy do tego 🙂
Zacznę więc od początku. Może uda mi się nakreślić tło. W teście Gallupa wyszło mi, że jestem mocny w Context (może dorzucę tu kiedyś link do listy wszystkich moich mocnych stron, wyników testów osobowości, jakie robiłem i po co i co sądzę o tych wszystkich testach).
Będę starał się więc zawrzeć wystarczająco kontekstu, żebyś mógł wyciągnąć z tego swoje wnioski.
A więc lecim!