Uczę się Ableton Push 3
To jest wpis z serii 1 sukces dziennie.
W tej serii publikuję codziennie jeden sukces, który osiągnąłem poprzedniego dnia. To praktyczna implementacja podejścia z książki Show Your Work!
Codziennie zapisuję swoje postępy w SlowTracker – aplikacji do zapisywania sukcesów. Następnego dnia rano wybieram jeden lub kilka i tworzę z nich krótki post.
W weekend majowy przyjaciółka pożyczyła mi Ableton Push 3 na kilka tygodni. Super zajawka! Marzyłem o takim sprzęcie.
Na gitarze gram hobbystycznie od 14. roku życia, ale w zespole lub jam session bardzo sporadycznie. Dużo graliśmy prywatnie po knajpach, głównie w Starym Porcie w Krakowie i zawojskich karczmach. Polski rock, poezja śpiewana, szanty i piosenki turystyczne.
Kiedyś, zajawiony numerem Dub FX pt. Love Someone ↗, znalazłem na jakim loopie grał. Okazało się, że kosztował 1200 zł. Miałem dokładnie tyle pieniędzy na koncie. Ani złotówki więcej. I spękałem. Żałuję, że nie kupiłem. Moje życie potoczyłoby się zupełnie inaczej 😉
Przez kilka ostatnich dni, a zwłaszcza wczoraj, zrobiłem znaczące postępy w zrozumieniu jak używać Push. Do tego jeszcze spiąłem z kompem, bo na urządzeniu nie wszystko da się zrobić (np. przesunąć ścieżki).
Przyjaciółka zastrzegła, że pożycza mi ten sprzęt pod warunkiem, że ją nauczę tego, czego sam się nauczyłem. Jednak nie sposób tego wszystkiego przekazać, bo dla mnie to zmiana paradygmatu.
Ale znalazłem kilka filmów na YouTube, które dobrze tłumaczą to, co chciałem osiągnąć, więc gromadzę je wszystkie we wpisie Ableton Push 3 - tutoriale na YouTube.
I jeszcze fragment utworu, bo zawsze mnie inspirował:
In this concrete jungle we live
Our survival is love that we give
Now my instinct has got in my way
It’s true what they say
The world is your chance to createIt’s possible to love someone
And not treat them in the way that you want
It’s possible to see your eyes
Be the devil in disguise
With another front-end
It’s possible to change this world
Revolutionize the boys and girls
It’s possible to educate the next generation
That will rule the world someday