Własny system RPG
Zawsze chciałem mieć coś własnego. W sumie nie wiem czemu. Podobnie było z framework’ami programistycznymi, CMSami.
Własny system RPG miał być dość otwartym systemem, który nie narzucał żadnych ograniczeń co do stosowania magii i miał rozbudowany system walki. Wyszedł kombajn.
I do tego dość wadliwy. Pamiętam, że jak go testowałem, to wystarczyły cztery kopnięcia, żeby odrąbać przeciwnikowi nogę 😀 Czemu kopnięcia miałyby cokolwiek odrąbywać? Nie wiem, przecież noga to nie siekiera. A jednak ten system na to pozwalał.
Właśnie wtedy zrozumiałem, że porywam się z motyką na słońce, chcąc uwzględnić zbyt wiele scenariuszy i możliwości w ramach jednego systemu.
Pamiętam frustrację i zniechęcenie wywołane tym testem. Nadal nie nauczyłem się, żeby nie próbować wsadzać zbyt wielu ficzerów i opcji od razu.
Byłem zbyt wielkim idealistą i wierzyłem, że jestem w stanie dać dojrzały produkt wysokiej jakości szybko i samodzielnie.
Nauczyłem się, że systemy RPG mają swoje ograniczenia nie bez powodu. Mają dawać framework do fajnej rozgrywki i trzeba ten framework poznać.
Jakie miałem przekonania, które mnie blokowały?
- System RPG musi umożliwiać wszystko to, co da się zrobić w realnym świecie, a nawet więcej (magia)
- Mogę zrobić lepszy system RPG
- Mogę zrobić samodzielnie system RPG
- Mogę zrobić szybko system RPG