Zakończyłem przenosiny bloga. Markdown rządzi!

(zaktualizowane )

To jest wpis z serii 1 sukces dziennie.

W tej serii publikuję codziennie jeden sukces, który osiągnąłem poprzedniego dnia. To praktyczna implementacja podejścia z książki Show Your Work!

Codziennie zapisuję swoje postępy w SlowTracker – aplikacji do zapisywania sukcesów. Następnego dnia rano wybieram jeden lub kilka i tworzę z nich krótki post.

Poprzednio pisałem o tym dlaczego zmieniam technologię bloga.

Przeniosłem wreszcie wszystkie historie moich startupów oraz pozostałe artykuły i eseje na nowego bloga opartego o Astro! Uff… sporo pracy, bo ponad 30 długich historii, 16 artykułów, ale na szczęście mam to już z głowy. Tyle dobrze, że nie publikowałem zbyt regularnie ;-) Teraz planuję to zmienić.

Skonfigurowałem też domenę, aby kierowała na nowy serwer, więc migracja zakończona.

Największym wyzwaniem było podlinkowanie wszystkiego na nowo i ułożenie w nowej strukturze dokumentów markdown.

Podczas przenosin czułem obawę, że gdyby przyszło mi do głowy, żeby zmienić w przyszłości po raz kolejny framework, to będzie to dość bolesne przeżycie. Jednak markdown jest elastyczną i wdzięczną do edycji strukturą. Można bowiem użyć do zawarcia wszystkich metadanych we frontmatter. Dlatego nie boję się już tak bardzo o kolejną zmianę technologii.

Teraz liczę na to, że nie będzie problemu z nieistniejącymi linkami. To było dużym problemem, gdy używałem WordPressa i zmieniłem na przykład strukturę linków.

Największą zaletą jest dla mnie to, że mogę linkować do artykułów, które są jeszcze w powijakach. Linki do nieopublikowanych wpisów nie są tworzone, dopóki co nie znajdą się w kolekcji Astro. Gdy zdecyduję się opublikować podlinkowany artykuł, to wystarczy, że przeniosę go do odpowiedniego folderu. Wtedy link jest tworzony.

Działa to rewelacyjnie w Obsidian. Mogę linkować do dowolnej treści w moim vault i publikować tylko to, co jest już gotowe i wartościowe.

Jeśli ciekawią Cię techniczne szczegóły: do hostowania użyłem Firebase.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej lub skopiować to rozwiązanie, to rzuć okiem na publiczne repozytorium mojego bloga.

Zapisz się do mojego newslettera

Wszystkie najnowsze posty i projekty dostarczane bezpośrednio do Twojej skrzynki e-mail.